Dostojni Goście,
Szanowni Państwo,
Drogie Koleżanki i Koledzy!
Nasze spotkanie polskich inżynierów mieszkających i pracujących w kraju i poza nim odbywa się w trudnym okresie po dwuletniej światowej pandemii COVID-19 i w czasie okrutnej agresji Rosji w Ukrainie. Wojny, która wydawałaby się, że odeszła wraz z XX stuleciem.
Fakt, iż pomimo tych wszystkich zagrożeń udaje się nam kontynuować 140 -letniątradycję kongresów i spotkań polskich inżynierów, której ważnym akcentem jest organizowany po raz piąty Światowy Zjazd Inżynierów Polskich, napawa optymizmem.
Jego tematyka „Inżynierowie dla zdrowej planety” nawiązuje do wyzwań, jakie przed inżynierami stawia zrównoważony rozwój, ale także tychjakie wiążą się z problemami wynikającymi ze stanu po Covidzie-19 i obaw czy nie będzie następnych pandemii.Niepokój budzi także bezpieczeństwo zarówno bezpośrednie, będące wynikiem wojny w Ukrainie i innych konfliktów zbrojnych, jak również ich skutki gospodarcze i społeczne. A do tego dochodzą zagadnienia zmian klimatycznych, gospodarki surowcowej i energetycznej.
Organizatorzy V Światowego Zjazdu Inżynierów Polskich i XXVII Kongresu Techników Polskich przygotowując jego program starali się uwzględnić te trudne do rozwiązania problemy, wskazując na rolę inżynierów w edukacji i przygotowaniu społeczeństwa do zaakceptowania nie zawsze łatwych ograniczeń konsumpcji dóbr. Wiele postulatów i wniosków, jakie będą padały w dyskusjach panelowych i kuluarowych,stowarzyszenia naukowo-techniczne zgłaszały już wcześniej,ale jednak ciągle nie straciły one nic na aktualności.Środowisko techniczne wciążzwraca na nie uwagę,gdyż trzeba je przypominać i powtarzać decydentom,a także upowszechniać w społeczeństwie.
W tym dziele dużo do zrobienia mają stowarzyszenia naukowo-techniczne i te działające w kraju, i te skupiające polskich inżynierów poza jego granicami. Nasze działanie jestkonieczne i potrzebne, chociaż z pewnością wymaga nowych treści i form, aby dotrzeć do ludzi młodych i zachęcić ich do działalności społecznej. Nie oznacza to wcale, iż odcinamy się od ogromnego historycznego dorobku ruchu stowarzyszeń naukowo-technicznych, który tworzył się na fundamencie współpracy całej społeczności technicznej – twórców techniki ze środowisk akademickich, instytutów, przedsiębiorców, wynalazców, projektantów i wszystkich, których twórczość i praca ma wpływ na kondycję planety, zdrowie i poziom życia jej mieszkańców.
Nasze tegorocznespotkanie jest tego najlepszym potwierdzeniem. W jego organizacji uczestniczą uczelnie techniczne, a szczególnie Politechnika Śląska, której w tym miejscu serdecznie dziękuję. Duży wkład mają Polonijne Stowarzyszenia z Europy i Ameryki Północnej, które niezmiennie dokumentują swoje związki z ojczyzną, a działalność zawodowa i społeczna ich członków rozsławia imię Polski. Społeczne działania na rzecz podnoszenia prestiżu zawodu inżyniera i jego znaczenia dla wszystkich aspektów działalności człowieka to przestrzeń działań stowarzyszeń naukowo-technicznych tworzącychFederację NOT.
ZjazdyPolskich Inżynierów mają długą historię. Pierwszy odbył się jeszcze w czasie zaborów w Krakowie w 1882 r. i miał na celu integrację społeczności technicznej oraz debatę o najważniejszych problemach cywilizacyjnych Polski, której nie było na mapach, ale tkwiła w sercach Polaków. I tak jest do dziś. Inżynierowie polscy czują się odpowiedzialni za postęp zgodny ze zrównoważonym rozwojem zarówno w odniesieniu do Polski i drugich ojczyzn do których rzuciły ich losy,jak również w stosunku do całego naszego globu.
Szanowni Państwo, w pragmatyzmie inżynierskiego projektowania nie udało mi się przewidzieć zdarzeń losowych, takich jak choroba. Uniemożliwia mi ona fizyczną obecność wśród uczestników V Zjazdu Inżynierów Polskich i XXVII Kongresu Techników Polskich. Trudno mi słowami wyrazić, jak wielka to dla mnie przykrość.Będzie mi niezmiernie brakować zarówno naszych merytorycznych debat, jak i koleżeńskich spotkań.
Życzę, wszystkim by to wspaniałe, inżynierskie święto jakim jest nasze spotkanie spełniło oczekiwania uczestników, zaowocowało dalszą współpracą różnorodnych środowisk inżynierskich w Polsce i poza nią. Życzę, by nasza inżynierska twórczość służyła sprostaniu obecnym i przyszłym wyzwaniomi budowaniu lepszego świata. Życzę uczestnikom i organizatorom, by cele Zjazdu i Kongresu zostały zrealizowane, a wnioski z merytorycznych dyskusji wysłuchane. Życzę wielu następnych merytorycznych i integracyjnych spotkań, w których mam nadziejęjuż uczestniczyć osobiście.
Dziękuję wszystkim za przybycie,autorom referatów, moderatorom i panelistom za merytoryczny wkład w Zjazdi Kongres, Koleżankom i Kolegom
ze stowarzyszeń naukowo-technicznych (niezależnie, czy działają w kraju, czy poza nim) satysfakcji z pracy społecznej, a wszystkim polskim inżynierom sukcesów w przekształcaniu planety, tak by mogła służyć jeszcze wielu pokoleniom ludzkości.
Do zobaczenia i osobistego spotkania z Państwem, na co bardzo liczę.
Ewa Mańkiewicz-Cudny
Prezes FSNT-NOT
Publikujemy list Prezes FSNT NOT, Ewy Mańkiewicz-Cudny skierowany do uczestników V Światowego Zjazdu Inżynierów Polskich i XXVII Kongresu Techników Polskich, która z powodu nagłej niedyspozycji zdrowotnej nie uczestniczyła w tym wydarzeniu i nie mogła go odczytać osobiście.