Wątpię, więc jestem. Sterowanie chlebem


18-05-2015 17:14:02

Wśród wydarzeń obchodzonych uroczyście w tym roku znalazła się 25 rocznica likwidacji Urzędu Kontroli Prasy …czyli po prostu cenzury, której łeb ulokowany był w stolicy na ulicy Mysiej , a macki po całym kraju. Upadek tej niesławnej agendy reżimu, która kneblowała narodowi usta, odsyłała w dużej mierze na półki i do szuflad jego  „myśli przędzę” i  „uczuć kwiaty”, był na pewno jednym z przełomowych momentów na drodze ku wolności. Człowiek mógł powtórzyć nareszcie całkiem serio:- „ ja drugoj takoj strany nie znaju, gdzie tak wolno dyszyt czeławiek.” Jak wielki to był przełom w pełni ocenić można dopiero teraz, gdy ta wolność na dobre rozkwitła. Jeśli np. za komuny – jak mówił Bohdan Smoleń :- wszystko było tajemnicą; to obecnie tajemnicą nie jest prawie nic.

Codziennie i to po kilka razy kraj dowiaduje się, że Baśka nie trzyma moczu, a z drugiej strony, że  jest taki doskonały środek hemorol, który nie tylko łagodzi swędzenie, ale i pomaga przy wypróżnianiu. Głos jednostki, który był zerem w czasach komuny , teraz odzyskał podmiotowość i np. głos Krystyny Czubówny znają miliony choć niesie jedynie pochwałę insulanu z morwą białą. A jednak człowiek, choć może dziś bez zakłóceń słuchać posła Macierewicza, oglądać wywiad  posła Niesiołowskiego z całkowitym przekonaniem, że mu nic nie wycięto, zda się nie przeceniać łaski odzyskanej wolności słowa.

- „ Wolność słowa bardzo by nas cieszyła, gdyby łączyła się z odpowiedzialnością.”- pisze do tyg. Angora czytelnik Krzysztof, nie podejrzewając zapewne, że powtarza dokładnie to, co mówił niegdyś nasz znajomy cenzor. Na Mysiej wszak też o nic innego nie chodziło jak tylko o odpowiedzialność. Mnie zastanawia co innego, np. dlaczego, jak była cenzura, była i kultura , a obecnie choć cenzury nie ma  Kultura jest głównie w TVP. Oglądając jej programy trudno powstrzymać się od konstatacji, że od wolności rozumu nie przybywa. Ciekawie na ten temat mówiła niedawno w telewizji Olga Lipińska, której kabaret leciał pod jarzmem cenzury, a przestał w warunkach wolności. Zwracała m.in. uwagę na to, iż nie wszyscy mają dziś jednakowo silną motywację czcić pamięć upadłej cenzury, bo nie wszystkim jednakowo zalazła ona za skórę. Inaczej czuł jej obecność Wojciech Młynarski, a inaczej bohaterowie jego kupletów, którzy – jeśli chodzi o swobodę wypowiedzi- mogli sobie pozwolić nawet na więcej niż obecnie. Jak zdecydowana większość narodu byli bowiem poza zasięgiem cenzury, a co ważniejsze - poza zasięgiem strachu, bo cóż im można było zrobić w państwie sprawiedliwości społecznej, powszechnego zatrudnienia i mocno zunifikowanych płac.

Cenzor nie ma monopolu na sterowanie biegiem ludzkich myśli, jest tylko jednym z instrumentów złożonego aparatu. Człowiekowi można – mówiąc brutalnie- gębę zamknąć, albo zatkać np. chlebem, mówiąc oczywiście w przenośni. Po wojnie były . prawdziwe farmy słusznych myśli, które znosili twórcy specjalnie tam zgromadzeni, wyselekcjonowani i otoczeni troskliwą opieką. Lęgła się wówczas i dojrzewała „hańba domowa”- nawet Władysław Broniewski pisał „Słowo o Stalinie”, choć w duszy wciąż jeszcze nosił nie zabliźnione rany po odsiadce we lwowskim więzieniu na Zamarstynowie. Istnieje zresztą również tańsza metoda kontroli myśli i zachowań – zamiast chleba może być sama jego obietnica.

Latem 1941 r. w czasie wielkich zwycięstw na wschodzie, podczas wizyty we Włoszech, Herman Goering, na pytanie jak sobie poradzą z masami jeńców odpowiedział z właściwym sobie cynizmem, że : wystarczy na czele kolumny umieścić kuchnię polową i żadnej straży nie będzie potrzeba- pójdą karnie za zapachem. Przykład jest może drastyczny ale sama metoda powszechnie praktykowana – w demokracji sterowanie zachowaniami ludzi, poprzez wodzenie ich na pokuszenie, obiecanki, uwodzenie mirażem…praktykuje się przy każdych wyborach. Jest to metoda szczególnie skuteczna obecnie, gdy rynek przejął część funkcji cenzora- gdy cnota stała się towarem, a strach przed zwolnieniem najskuteczniejszym kontrolerem myśli. hen

Komentuje Waldemar Rukść

eNOT.pl - Portal Naczelnej Organizacji Technicznej | eNOT.pl