- Przeszłość pokazuje siłę naszych obywatelskich wzorców: nie było Polski, ale był polski ruch inżynierski. Nie było Polski, ale byli Polacy, którzy nie tylko tu, nad Wisłą, ale także w wielu miejscach świata budowali kolejnictwo czy nowoczesny przemysł petrochemiczny. Byliśmy i jesteśmy wierni temu, z czego wyrastamy. Pamiętamy ciągle skąd nasz ród. To ważne w tych historycznych rocznicach patrząc na to historyczne „wczoraj”, wiedzieć, że tak objawiało się nasze trwanie w polskości. A kiedy przyszła niepodległość, inżynierowie i technicy byli na pierwszych liniach frontów – działań militarnych, ale także i odbudowy. Ciągle byli potrzebni.
Dzisiaj są kreatorami i współuczestnikami polskiego sukcesu, bo tak trzeba podsumować tą polską przemianę. Sukcesu, w którym jednak zabrakło zrozumienia dla szkolnictwa zawodowego i roli przemysłu. Ale Polska jest jednym z nielicznych krajów Unii Europejskiej, która mówi waszym językiem: językiem polskiego i europejskiego przemysłu. Niezbędne jest zrozumienie, że Unii Europejskiej, ponad 500 milionowemu, jednolitemu rynkowi potrzeba przemysłu, konkurencyjnej techniki i ciągłego gonienia za tymi, którzy nas wyprzedzili. Bo nasza Europa utraciła w ostatnim czasie swoje przewagi technologiczne. Polscy inżynierowie, polscy technicy i polskie organizacje techniczne dobrze czuły to zagrożenie. I dlatego tak ważne jest, żeby współtworzyć odpowiedni klimat dla odbudowy i odzyskania tego, co utracone.
Ale jednocześnie jest też to „jutro”. I nie tylko dla Polski i Europy. Wobec wyzwań globalnych bardzo dobrze wiemy, że czas się zmienia, zmienia się także gospodarka, że coraz mniej może być gospodarki, ale gospodarność ciągle musi być. Nie tylko w Polskiej Akademii Nauk, nie tylko w Sejmie i Senacie, Kancelarii Prezydenta, ale w każdym miejscu, od każdego polskiego domu zaczynając.
Dlatego w sposób szczególny chcę, jako minister gospodarki, podziękować za partnerstwo - za to, że jesteśmy razem, za współudział w procesie legislacji, za to w końcu, że ostatnie 10 lat polskiej obecności w Unii Europejskiej jest udane. Oczywiście, zawsze można powiedzieć, że można więcej. To prawda. Zawsze też powinniśmy każdego dnia, wyciągając pewne wnioski z tej chlubnej historii, te elementy, te ziarnka, które pokazują zatrzymywanie czasu, że razem można więcej, że zawsze razem, ze sobą, poprzez siebie, a nigdy przeciwko sobie. Szczególnie dzisiaj, kiedy generuje się potrzeba nowej gospodarki, w której technika i technologia czy proces innowacyjności musi być we współuczestniczeniu każdego z nas. Zrozumieć nową technikę i technologię, a jednocześnie ocalić to, co coraz bardziej w technicznej i technologicznej gospodarce jest najważniejsze: że człowiek jest ciągle najważniejszy. Bo także w polskich przedsiębiorstwach, które nadążają za światem i są konkurencyjne, bo przecież mamy 22% udziału przemysłu w polskim PKB, a w ciągu najbliższych 5 lat chcemy, aby było to co najmniej 25%, nie tylko ważne są maszyny i urządzenia, nie tylko ważne są produkty, ale w dalszym ciągu najważniejsi są ludzie, którzy potrafią wprowadzać nowe wzorce. A także ci, którzy potrafią zaufać sobie i innym, budować autorytet swój i naszej gospodarki w środowiskach. I za to z całego serca środowisku chcę podziękować. I za to też, że jest tu, w tym gmachu, w środku Warszawy, zrozumienie jak ważna jest historia, ale jednocześnie jest także poczucie, że z młodymi naprzód musimy iść, po życie sięgać nowe, że każdego dnia trzeba przygotowywać swoich następców. O których za 10, 20, 30 czy stokilkadziesiąt lat powiedzą: to są ci, którzy zmienili polski przemysł, to są ci, którzy zmienili polską gospodarkę, to są ci, którzy stworzyli produkty, urządzenia i technikę, które świetnie służyły ludziom.
Łączmy więc świętowanie tych ważnych tegorocznych rocznic i budujmy ważną, obywatelską wspólnotę. Bo jest jeszcze jedna ważna rocznica, która uruchomiła się 6 marca. Mówię o rocznicy odnowienia w Polsce samorządu. Ale to nie tylko było odnowienie samorządu i idei samorządowej – to było także odnowienie ducha obywatelskiego, którego w pewnym stopniu uosobieniem są organizacje społeczne. Bo nigdy lepsza Polska nie rodziła się sama – zawsze byli dobrzy Polacy. I dlatego dołączmy do szeregu tych, którzy dobrze odcisnęli swój ślad w polskiej historii budując, tworząc, konstruując, przekazując i budując wiarygodny obraz Polski i Polaków we współczesnym świecie.