Program Umiędzynarodowienia Szkolnictwa Wyższego, pierwsza kompleksowa wizja rozwoju polskiej nauki i polskich uczelni w kontekście międzynarodowym, został podpisany przez minister nauki Lenę Kolarską-Bobińską. W programie wytyczono cele (najważniejszy to przyciągnięcie do Polski studentów oraz zatrudnienie zagranicznych naukowców), określono sposoby ich osiągnięcia oraz źródła finansowania. Największą rolę w procesie podniesienia poziomu umiędzynarodowienia szkolnictwa wyższego mają odegrać uczelnie. MNiSW będzie wspierać je specjalnymi funduszami – z programu „Uczelnie przyszłości” zostanie na ten cel przeznaczonych 75 mln euro.
***
Program wskazuje na konieczność stworzenia atrakcyjnej oferty dla studentów, m.in. dzięki uzyskiwaniu międzynarodowych akredytacji dla uczelni i programów kształcenia. Polska Komisja Akredytacyjna we współpracy z Komisją Akredytacyjną Uczelni Technicznych zobowiązały się do przygotowania przystąpienia Polski do Umowy Waszyngtońskiej (porozumienie zawarte przez instytucje opracowujące programy studiów inżynierskich w różnych państwach). Polski wniosek aplikacyjny zostanie rozpatrzony przez sygnatariuszy Porozumienia Waszyngtońskiego w przyszłym roku.
***
Dzisiaj polskie uczelnie goszczą 46 tys. studentów ze 158 krajów (najwięcej z Ukrainy i Białorusi, jest też sporo Norwegów i Szwedów) – poziom umiędzynarodowienia polskiego szkolnictwa wyższego jest jednym z najniższych wśród krajów OECD. Wpływa na to m.in. niska pozycja naszych uczelni w międzynarodowych rankingach, mało cytowań, niewielka mobilność naukowców, niedostatek programów kształcenia na najwyższym światowym poziomie. A jest o co walczyć, gdyż na świecie poza granicami swojego kraju studiuje 4 mln osób, zaś wartość rynku szacowana jest na 100 mld USD. Najaktywniejszymi graczami na nim są USA, Wielka Brytania, Australia. Jak zapowiada program, Polska ma szansę dołączyć do tego grona ze względu na dynamicznie rozwijającą się gospodarkę w dokumencie.
if