Europejska Rada ds. Badań Naukowych (ERC) w ciągu kilkunastu lat przyznała ponad 5 tys. grantów badaczom z całej UE, zaledwie 74 z nich trafiły do polskich naukowców. Prof. Piotr Sankowski, prezes IDEAS NCBR, który zdobył aż cztery granty ERC, podpowiada, co zrobić, aby aplikacja o grant zakończyła się sukcesem.
Grant to nie sprint, a maraton: naukowcom często wydaje się, że kluczowy w ubieganiu się o grant jest sam wniosek i jego formalna poprawność. Nie mniej istotna jest historia badania, jego początków, celów i realizacji, którą opowiada się także na konferencjach, blogu czy w mediach społecznościowych. Dlatego konsekwentnie buduj swój naukowy życiorys, ale też nie zwlekaj z aplikowaniem o grant np. do uzyskania tytułu profesora. Przeciwnie – zacznij, gdy jesteś młody i masz już kilka osiągnięć na koncie. W ten sposób starania o granty będą napędzać twoją karierę naukową.
Wniosek powinien być zrozumiały dla nie-ekspertów: każdy wniosek o grant ocenia w założeniu 20-osobowa komisja. W praktyce będzie go analizować dogłębnie tylko 4–5 osób, a z tego grona zwykle tylko jedna osoba to ekspert w dziedzinie, której dotyczy wniosek. Głos pozostałych, którzy są dość pobieżnie zapoznani z naszym obszarem wiedzy, też się liczy, dlatego wniosek musi być dla nich zrozumiały.
Napisz abstrakt projektu, by trafić do odpowiednich ekspertów: podobnie jak artykuły naukowe, wnioski grantowe mają na wstępie część nazywaną abstraktem. W przypadku grantów to nie tylko wygodne streszczenie dla czytelnika, ale też element kluczowy dla procedowania całego wniosku. Na podstawie tylko lektury abstraktu eksperci muszą zdecydować, czy podejmą się oceny danego wniosku. Należy pisać w jasny i przejrzysty sposób, akcentując elementy, na których nam najbardziej zależy.
Projekt powinien wychodzić poza dotychczasowe badania: zadaniem nauki jest nieustanne poszerzanie zakresu dostępnej wiedzy, ale nie każdy badacz o tym pamięta i zbyt często wybiera bezpieczną wtórność. Nie należy bać się nowych tematów ani włączania do badań innych ekspertów, nawet spoza Unii Europejskiej.
Unikaj wielkich i otwartych problemów: nie warto podejmować zbyt obszernych zagadnień. Nawet gdy czujemy, że jesteśmy blisko wielkiego przełomu, komisja niekoniecznie musi uwierzyć, że to akurat doktorowi z Polski brakuje tylko kilkanaście miesięcy badań, by dokonać rewolucji w jego dyscyplinie. Bardziej prawdopodobne, że uznają, że uczony poradzi sobie z mniejszym, ale konkretniej zdefiniowanym zadaniem.
Zadbaj o jakość języka angielskiego: angielski to język światowej nauki oraz język, w jakim rozpatrywane są wnioski grantowe ERC. Aplikacje powinny być zatem dopracowane pod względem poprawności i stylu, tak by bariera językowa nie spowodowała ich odrzucenia. Wiążą się z tym dwa pozornie sprzeczne wymogi. Angielski stosowany we wniosku powinien być profesjonalny, bo eksperci czytają dużo prac i oczekują zaawansowanego poziomu naukowego słownictwa. Jednocześnie dla wielu z nich nie jest to język ojczysty, dlatego w sferze gramatyki lepiej trzymać się prostych konstrukcji.
Przejdź samodzielnie – lub z kolegami – przez Self Evaluation Form od ERC: Europejska Rada ds. Badań Naukowych sama ułatwia zadanie ubiegającym się o fundusze na badania i udostępnia formularz oceny wniosków, z którego korzystają ich recenzenci. Nic nie stoi na przeszkodzie, by na swój prawie gotowy wniosek spojrzeć ich oczami i przejść punkt po punkcie przez formularz, sprawdzając, jak prawdopodobnie odpowiedziałaby osoba, która będzie go oceniać. Jeśli trudno ci spojrzeć z dystansem na swoją pracę, zaangażuj do tego zadania kolegę po fachu, najlepiej jednak z nieco innej dziedziny niż twoja.
Podrzucaj recenzentom gotowe tezy na temat swoich badań: opiniujący wniosek eksperci muszą pisemnie uzasadnić, dlaczego projekt zasługuje na przyjęcie lub odrzucenie. Wyjaśnienie decyzji jest pracochłonne, gdyż wymaga zrozumienia istoty planowanych badań naukowych i uargumentowania, jakie mogą mieć znaczenie dla nauki. Można część z tej pracy zdjąć z barków komisji, umieszczając własną ocenę już we wniosku, gotową do wykorzystanie po małej modyfikacji i rozbudowie.
Zdradź innym temat swojej pracy: warto opowiadać o planowanych badaniach i dotychczasowych osiągnięciach zarówno w gronie ekspertów, jak i poza nim. Nie sprawiajmy wrażenia, że to, czym się zajmujemy, jest interesujące tylko dla akademików, wprost przeciwnie – postarajmy się znaleźć jak najszerszy kontekst i możliwe zastosowanie dla efektów naszych prac.
Daj się poznać w środowisku: co jakiś czas warto opuścić cztery ściany gabinetu. Zarówno fizycznie – np. biorąc udział w konferencji naukowej czy udzielając gościnnego wykładu w zaprzyjaźnionej instytucji – jak też wirtualnie: prowadząc niszowego, ale uznanego w środowisku naukowym bloga lub też profil na LinkedIn. Naukowiec powinien wychodzić z pozycji komentatora i organizować wydarzenia integrujące środowisko, popularyzujące badania lub pomagające w nawiązaniu kontaktów z biznesem -– np. webinary czy różnego rodzaju dni otwarte.
Unikaj wniosków interdyscyplinarnych: o ile łączenie dwóch luźno powiązanych ze sobą obszarów wiedzy (np. sztucznej inteligencji i medycyny) wydaje się najlepszym polem dla innowacji i dokonywania naukowych przełomów, to niestety w praktyce systemy grantowe nie sprzyjają takim połączeniom. Trudno bowiem znaleźć recenzentów, którzy mieliby ekspercką wiedzę w obu wybranych dziedzinach. Często bywają też sceptyczni, jeśli dostrzegą, że w jednym z obszarów brakuje nam doświadczenia.
Próbuj do skutku : prawdopodobnie za pierwszym podejściem zdobycie grantu ERC się nie powiedzie. Warto jednak wnioskowanie o granty postrzegać jako proces, a nie jednorazowy wysiłek. Dobrze jest powtórzyć próbę nawet trzy, cztery czy więcej razy. Warto, by powtórnie składany wniosek grantowy nie był identyczny, a jego autor wyciągał wnioski z wcześniejszych prób.