Nurkowanie jest sportem ekstremalnym, który uprawia coraz więcej osób w różnym wieku. –Według naszej wiedzy, nikt do tej pory nie wyprodukował urządzenia do pomiaru ciśnienia krwi w trakcie nurkowania – tłumaczą autorzy nowatorskiego rozwiązania. Zrobiła to po raz pierwszy technologiczna firma MediSensonic S.A, testując na głębokości 40 m, prototyp innowacyjnego systemu pomiarowego Touchwave. Eksperyment przeprowadzono w Deepspot – specjalistycznym basenie w Mszczonowie, najgłębszym w Europie. W tych ekstremalnych warunkach ciśnieniomierz zadział bezbłędnie.
Prototypowy system do pomiaru ciśnienia krwi Touchwave opracował w MediSensonic interdyscyplinarny zespół ekspertów z udziałem specjalistów od technik mikrofalowych. Rozwiązanie, po jego rejestracji i dopuszczeniu do obrotu, stanowić będzie całkowicie nową kategorię urządzeń w porównaniu z aparatami istniejącymi na rynku. Dostępne powszechnie ciśnieniomierze mankietowe służą użytkownikom i personelowi medycznemu do pomiaru incydentalnego, a ten nowatorski system mierzy ciśnienie w sposób ciągły, nieinwazyjny, bez używania mankietu pompowanego. Składa się z dwóch opasek do pomiaru ciśnienia krwi zakładanych na ramię.
– Przeprowadzamy różne testy z tym prototypowym urządzeniem i jednym z nich był test pod wodą – informuje Robert Gromada, prezes MediSensonic. – Zależało nam na sprawdzeniu, czy będzie działało w warunkach wysokiego ciśnienia jakie panuje pod wodą. Robiliśmy najpierw takie eksperymenty w specjalnej komorze, wykonanej przez nasz zespół. Touchwave nie wykaże jednak faktycznego pomiaru, bez kontaktu z ciałem człowieka, dlatego postanowiliśmy przeprowadzić ten eksperyment pod wodą. Uzyskaliśmy bardzo dobre wyniki.
W teście uczestniczyło 10 nurków, którzy wymieniali się dwoma zestawami ciśnieniomierzy, testowanymi w dwóch wersjach z zasilaniem zewnętrznym i wewnętrznym. Opaski do pomiaru ciśnienia krwi umieszczone były pod suchymi skafandrami, ponieważ muszą dotykać do ciała osoby nurkującej i nie mogą mieć kontaktu z wodą.
– Na początku eksperymentu nie chcieliśmy ryzykować i poddawać baterii dużemu ciśnieniu, dlatego najpierw użyliśmy zewnętrznego zasilania, specjalistycznej, nurkowej baterii firmy Santi, odpornej na takie ciśnienie – wyjaśnia prezes. – Przez specjalny zawór, były wprowadzone przewody do zasilania opasek. Taki zawór jest w każdym skafandrze i służy do wpuszczania powietrza, w tym również ogrzewania, jeżeli nurek przebywa w bardzo zimnej wodzie. Na basenie Deepspot nie zachodzi taka potrzeba, bo woda ma tam temperaturę powyżej 30°C. W drugiej wersji testu nie było już zasilania zewnętrznego, tylko wewnętrzne. Bateria została umieszczona w opasce na nadgarstku, tak jak będzie to zrealizowane w ostatecznym rozwiązaniu. Użyliśmy baterii litowo-polimerowej, którą wcześniej przetestowaliśmy w komorze ciśnieniowej, aby mieć jak największą pewność, że przetrwa w tak ekstremalnych warunkach.
Nurkowie w parach schodzili na 25 minut pod wodę, zanurzając się na głębokość 40 metrów. Po kilku minutach wynurzali się na poziom 30 m, potem 20, 10 m, aż do całkowitego wypłynięcia na powierzchnię.
– Dane zapisane na kartach pamięci wprowadzone zostały później do programu komputerowego i przeanalizowane zostały wszystkie wyniki – podsumowuje Robert Gromada. – Docelowo opaska będzie połączona przez Bluetooth z autorską aplikacją w telefonie. Eksperyment powiódł się zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Cały system Touchwave zadziałał tak, jak przewidywaliśmy. Według naszej wiedzy nie można było do tej pory monitorować takich parametrów w sposób ciągły podczas wysiłku fizycznego. Po rejestracji i dopuszczeniu do obrotu odpowiednich urządzeń, zawierających naszą technologię, stanie się to możliwe zarówno dla biegaczy, nurków jak i skoczków spadochronowych. Czekają nas jeszcze kolejne badania kliniczne oraz certyfikacja.
Po zakończeniu tego procesu i po dopuszczeniu do obrotu ciśnieniomierz Touchwave, będzie dostępny na rynku jako wyrób medyczny. – W elektronicznych i cyfrowych ciśnieniomierzach stosowane są różne rozwiązania, ale według naszej wiedzy, żadne z nich nie jest tak rewolucyjne jak nasz system, uzupełnia prezes MediSensonic. – Wprowadzono w nim dwie nowatorskie technologie z wykorzystaniem sygnałów fotopletyzmograficznych (PPG) oraz sygnałów mikrofalowych, których nie używano dotychczas w takich zastosowaniach.
Mogą one zapewnić nie tylko wysoką jakość i dokładność pomiaru, ale są całkowicie bezpieczne i niezwykle wygodne w użytkowaniu.
Jolanta Czudak