W artykułach składających się na ten cykl opowieści o historii elektryczności i elektrotechniki opisałem już rozwój metod wytwarzania elektryczności i pierwsze formy jej wykorzystania – głównie do oświetlenia. Dzisiaj chcę opowiedzieć o tym, jak zbudowano pierwsze pojazdy elektryczne i gdzie je stosowano.
Pomysł, żeby silniki elektryczne zastosować do napędu różnych pojazdów, był podejmowany przez wielu wynalazców i konstruktorów. Od początku rozwoju elektrotechniki było jednak wiadome, że woda i prąd się nie lubią. Woda (czy nawet sama wilgoć) wywoływała uszkodzenia i zwarcia w instalacjach elektrycznych, a także groziła ludziom porażeniami elektrycznymi. A jednak jak na ironię pierwszym pojazdem z napędem elektrycznym była łódź motorowa, którą zbudował Boris Siemionowicz Jacobi. Ten rosyjski elektrotechnik i fizyk pochodzenia niemiecko-żydowskiego żył i pracował w Petersburgu, gdzie miasto przecina rzeka Newa i sieć kanałów, więc gdy zbudował w 1834 r. udoskonalony silnik elektryczny, to na polecenie cara Mikołaja I w 1839 r. umieścił go, wraz z dużym ogniwem Volty, na dużej ośmiometrowej łodzi i demonstrował carowi oraz carskim dostojnikom możliwości tej pierwszej elektrycznej motorówki. Jednak elektryczny napęd łodzi się nie przyjął, bo – jak już wspomniałem – woda i elektryczność zdecydowanie się nie lubią.
Ryszard Tadeusiewicz, prof. AGH
Czytaj więcej: https://www.sigma-not.pl/publikacja-148386-poczatki-elektrycznych-pojazd%C3%B3w-przeglad-techniczny-2024-4.html