Miesięcznik Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych NOT

30. edycja plebiscytu Złoty Inżynier
Baner poziomy

Felieton

Dobry klimat dla innowacji

Pod koniec ubiegłego roku Eurostat opublikował dane za 2022 r. porównujące wydatki na badania i rozwój w krajach Unii. Wynika z nich m.in., że w 2022 r. w UE ogółem przeznaczono na ten cel łączenie 352 miliardów euro (o 6,34% więcej niż rok wcześniej) co stanowiło 2,22% PKB UE. W danych wyraźne są różnice pod względem poziomu wydatków przeznaczanych na badania i rozwój. Do grona liderów należą m.in Belgia (3,44% PKB), Szwecja (3,40%), Austria (3,20%), Niemcy (3,13%). Gdzie plasuje się Polska? Z wynikiem 1,46% PKB znajdujemy się w okolicach środka zestawienia.

Interesujące są również informacje pokazujące dynamikę wzrostu wydatków na sferę B+R na przestrzeni ostatniej dekady. Biorąc pod uwagę całą UE, zanotowany został wzrost o około 48% (z 237 mld euro w 2012 do 352 mld w 2022 r.). W przypadku Polski nakłady wzrosły z poziomu ok. 3,4 mld euro (0,8% PKB) w 2012 do 9,5 mld euro (1,46%) w roku 2022. Ten znaczący wartościowo wzrost środków wydawanych na innowacyjność może cieszyć. Mniej pocieszające jest jednak spojrzenie na wydatki w relacji do PKB.

Okazuje się, że w ciągu dekady w całej UE zanotowano wzrost zaledwie o 0,14 pp. (z 2,08% w 2012 r. do 2,22% w 2022 r.). Warto wspomnieć, że np. w Korei Południowej poziom nakładów wzrósł z 3,98% PKN w 2012 r. do 4,93% w roku 2021.

Patrząc na aktualne dane z rozrzewnieniem można wspominać ambitne cele Strategii Lizbońskiej z 2000 r., która zakładała osiągnięcie do 2010 r. wydatków na badania i rozwój na poziomie 3,0% PKB. – To było zbyt ambitne przedsięwzięcie  – komentował nieudane efekty strategii jeden z byłych polskich komisarzy UE.

Przy okazji omawiania danych na temat wydatków na innowacyjność zawsze staram się podkreślać, że istotnymi czynnikami jej wzrostu są nie tylko odpowiednie środki i dobre regulacje, ale również poziom kapitału społecznego. Społeczeństwa, w których ludzie sobie ufają, a instytucje państwa cieszą się autorytetem, klimat dla innowacyjności będzie zawsze korzystniejszy. Mając powyższe na uwadze, z ubolewaniem tylko można obserwować to, co dzieje się w ostatnim czasie w naszym życiu publicznym.

Wszystko wskazuje na to, że czeka nas jeszcze sporo pracy i wiele wyzwań na drodze do nowoczesnego państwa o wysokim kapitale społecznym, które w dodatku dba o przyjazne warunki do rozwoju innowacyjnej gospodarki.

Andrzej Arendarski

Andrzej Arendarski, prezydent KIG