– Zawsze była mi bliska myśl, że technika i nowe technologie pomagają człowiekowi żyć, a społeczeństwu się rozwinąć. Mój udział i zasługi dla świata techniki polegają na stworzeniu infrastruktury: instytucji, w których pracują inżynierowie i zespoły zajmujące się nowymi technologiami – mówi ks. prof. dr hab. Stanisław Dziekoński, wykładowca i były rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego (2012–2020), w rozmowie z Jerzym Bojanowiczem.
– Rozmawiamy w powstałej w 2021 r. Warsaw New Tech University Foundation, której jest ksiądz prezesem i fundatorem. Będąc rektorem powołał ksiądz również Transdycyplinarne Badawczo-Rozwojowe Centrum Cyfrowej Nauki i Technologii, a na skraju Puszczy Kampinoskiej w Dziekanowie Leśnym powstał III kampus dedykowany nauce i wdrożeniom w zakresie stosowania technologii cyfrowych. Skąd pomysł na nie, zwłaszcza u księdza, doktora habilitowanego w dziedzinie nauk humanistycznych i profesora nauk społecznych?
– Szerokie spektrum zainteresowań naukowych, a równocześnie aplikacyjny wymiar nauki, są wpisane w moją naturę, a w konsekwencji przekładają się na konkretne pomysły i rozwiązania. Odczuwam wewnętrzną potrzebę ubogacania się informacjami z różnych obszarów wiedzy i kojarzenia faktów w celu tworzenia nowej jakości. To pragnienie z jednej strony, z drugiej zaś umiejętność łączenia na pozór odległych od siebie rzeczy, bardzo wzmocniły kontakty międzynarodowe, zwłaszcza z Włochami. Szczególnie ubogacające były spotkania z przedstawicielami nauki, którym bliska jest interdyscyplinarność i holistyczne patrzenie na świat. Niewątpliwie z ich talentu i doświadczeń korzystałem myśląc o przyszłości wyższych uczelni, zwłaszcza wtedy, kiedy zostałem rektorem Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, w tamtym czasie kojarzonego głównie z naukami humanistycznymi i społecznymi. Uznałem, że jesteśmy w stanie stworzyć uczelnię o szerokim profilu, tworzącą dydaktykę i naukę na najwyższym poziomie – z myślą o człowieku, życiu społecznym i gospodarce, otwartą na innowacyjność, odpowiadającą na wyzwania teraźniejszości i przyszłości cyfrowej cywilizacji.
W kampanii wyborczej na rektora UKSW w kadencji 2012–2016 bardzo silnie eksponowałem hasło budowania e-uniwersytetu, zauważone przez Stowarzyszenie Elektryków Polskich, z którymi podjąłem owocną, wielokierunkową i wieloletnią współpracę głównie w zakresie nowych technologii. Tę wymianę myśli i kontakty naukowe utrzymuję do dzisiaj.
– Pomysł na budowanie e–uniwersytetu sprawdził się zwłaszcza w kontekście pandemii Covid-19, ale budowania nowej struktury uniwersytetu zrodził się kilka lat wcześniej.
– Mniej więcej 8 lat przed pandemią, w rozmowie z prof. Markiem Niezgódką, twórcą Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego, z którym miałem zaszczyt współpracować już kilka lat wcześniej w ramach jednego z największych wówczas projektów informatycznych. Choć w nauce reprezentowaliśmy na początku zupełnie inne obszary, natychmiast połączyła nas myśl o budowaniu czegoś, co jest niepowtarzalne, ważne dla integralnego rozwoju człowieka, społeczeństwa i gospodarki. W naszych rozmowach często powracała idea otwartego dostępu do wiedzy, ale też wizja uniwersytetu zbudowanego na powszechnie uznanych wartościach, otwartego i innowacyjnego. Nasze spotkania, bardzo mi pomogły w tworzeniu programu restrukturyzacji UKSW, dzięki której w latach 2012–2020 uniwersytet stworzył bogatą sieć współpracy z liczącymi się ośrodkami badawczymi w Polsce i za granicą.
Zawsze miałem szczęście do ludzi. Bardzo sobie cenię możliwość współpracy m.in. z prof. Andrzejem Skowronem, jednym z najlepszych specjalistów w zakresie sztucznej inteligencji, jak też z prof. Andrzejem Jankowskim, który znacząco przyczynił się do stworzenia Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych.
– Na czym konkretnie polegała budowa e-uniwersytetu?
– Najpierw chodziło o zbudowanie infrastruktury pozwalającej na usprawnienie pracy administracji uniwersyteckiej i obsługi studenta. Pozyskany dzięki grantom sprzęt i szkolenia kadry przynosiły rezultaty dostrzegane przez wszystkich. Pod dziekanatami zniknęły kolejki studentów, a pracownicy odczuwali coraz większą satysfakcję z wprowadzanych innowacyjnych rozwiązań. Jednym z takich udogodnień był elektroniczny indeks, który dzisiaj jest oczywistością.
Gdy zaczynaliśmy zmiany nasza uczelnia wykazywała wiele niedomagań w obszarze informatycznym. Brakowało nawet odpowiedniej serwerowni. Budowa e-uniwersytetu miała jednak na względzie nie tylko wyposażenie samej uczelni w narzędzia informatyczne do komunikacji pracowników i studentów, ale też stworzenie zaplecza naukowo-badawczego, które pozwoliłoby uniwersytetowi wejść na wyższy poziom uprawianej nauki i znacząco poszerzyć zakres współpracy ze światem nauki i gospodarki. Tak powstał III kampus w Dziekanowie Leśnym, z myślą o nauce opartej na obliczeniach na dużych bazach danych z zastosowaniem sztucznej inteligencji, a wybudowany dzięki środkom uzyskanym z kontraktu terytorialnego. Do współpracy udało się pozyskać m.in. KGHM Polska Miedź i PGE, z którymi stworzyliśmy agendy badawcze. Dzięki Centrum Cyfrowej Nauki i Technologii zrealizowaliśmy parę projektów wpisanych w walkę z pandemią Covid-19.Warto jednak podkreślić, że powstanie Transdycyplinarnego Badawczo-Rozwojowego Centrum Cyfrowej Nauki i Technologii zostało poprzedzone dwoma bardzo ważnymi projektami bazującymi na technologiach cyfrowych.
Pierwszy z nich to Centrum Technologii Informacyjnych Nauk Humanistyczno-Społecznych – finansowany przez NCBR kluczowy projekt budowy UKSW, jako nowoczesnego uniwersytetu przyszłości, kojarzonego z technologią cyfrową, zrealizowany z bardzo doświadczonymi partnerami, jak m.in. Ośrodek Przetwarzania Informacji i Wojskowy Instytut Medycyny Lotniczej. Zostaliśmy wyróżnieni prestiżową nagrodą „Lumen 2017”. Drugi ważny projekt dotyczył współpracy UKSW z Oxfordem: budowy Akademickiego Centrum Kompetencji w zakresie Cyber Security.
– W maju matura i absolwenci będą wybierać! Jakie wydziały UKSW kształcą przyszłych fachowców od cyfryzacji?
– Oczywiście Matematyczno-Przyrodniczy i Szkoła Nauk Ścisłych z kierunkiem Informatyka. Kształcimy studentów także na kierunku „Człowiek w cyberprzestrzeni”: interdyscyplinarnych studiach I stopnia w ramach projektu Nauka i Rozwój. Absolwent tego kierunku posiada m.in. kompetencje informatyczne w zakresie analizy i projektowania systemów informacyjnych i zdobywa wiedzę związaną z kształtowaniem społeczeństwa informacyjnego. W ramach studiów obok realizacji programu podstawowego z zakresu informatyki, prawa, socjologii i biznesu studenci wybierają jedną z dwóch ścieżek edukacyjnych: prawno-biznesową lub informatyczno-techniczną.
– Jak w te wszystkie księdza dokonania wpisuje się Warsaw New Tech University Foundation?
– Tworząc ją wykorzystałem swoje wcześniejsze doświadczenia i kontakty – także międzynarodowe, jakie budowałem zwłaszcza jako rektor. Siłą fundacji jest potencjał naukowy osób, z którymi bardzo blisko współpracowałem przez lata. W ramach fundacji tworzymy think-tank zajmujący się badaniami i refleksją nad człowiekiem żyjącym w świecie nowych technologii. W prowadzonych badaniach podejmujemy próbę odpowiedzi na pytania: na ile i jak nowe technologie determinują życie człowieka; dlaczego młodzi ludzie, a praktycznie już dzieci, biorą do ręki narzędzia elektroniczne i nie czytając instrukcji z nich korzystają; dlaczego w świecie technologii, które mają do siebie zbliżać ludzi, coraz bardziej dokucza człowiekowi samotność, pustka, brak nadziei, a nawet rozpacz; skąd tyle przypadków dzieci i młodzieży wymagających opieki psychiatrycznej; co w świecie cyfrowym, bardzo dumnym z rozwoju technologii, jest uszczerbkiem dla szczęścia człowieka i jego rozwoju?
Fundacja działa w szerokim spektrum dyscyplin naukowych. Podejmujemy zagadnienia ważne naukowo, społecznie i gospodarczo. Istotną jej rolą jest też kojarzenie nauki z gospodarką.
– A ile w świecie cyfrowej nauki i technologii jest miejsca dla humanistyki i nauk społecznych?
– Wydarzenia wpisujące się w cyfrową cywilizację, w tym dynamiczny rozwój technologii, wręcz domagają się uwzględnienia osiągnięć, jakie odnajdujemy w humanistyce czy w naukach społecznych, ponieważ podstawowym kryterium rozwoju i miarą wszystkich osiągnięć powinien być człowiek. Troska o rozwój technologii nie może zagubić prawdy o człowieku i jego pierwszorzędnej roli w świecie, także nowych technologii. W dobie rozwoju sztucznej inteligencji tym bardziej ważne są pytania o sens życia: kim jest współczesny człowiek; jakie są jego pragnienia i oczekiwania; jak widzi i definiuje swoje szczęście; na ile potrafi ocenić rozwój technologii cyfrowych w kategorii zysku i strat? Odpowiedź na te pytania możemy uzyskać w humanistyce, zwłaszcza w filozofii czy teologii.
– Wśród wielu odznaczeń, nagród i wyróżnień ma ksiądz m.in. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, przyznany za wybitne zasługi w pracy naukowo-dydaktycznej oraz medale Stowarzyszenia Elektryków Polskich.
– Niewątpliwie Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski jest szczególnym dla mnie wyróżnieniem i zaszczytem, i zwieńcza wszystkie inne nagrody i odznaczenia wśród których znalazły się medale im. prof. Mieczysława Pożaryskiego i im. prof. Janusza Groszkowskiego, przyznawane przez Stowarzyszenie Elektryków Polskich. Wspomniałem już, że współpracę z SEP bardzo sobie cenię. W jej ramach wyróżnić należy m.in. organizowanie konferencji Okrągłego Stołu, towarzyszącej Światowemu Dniu Telekomunikacji i Społeczeństwa Informacyjnego. Kontakty z SEP były dla mnie ważne także dla zrealizowania idei utworzenia e-uniwersytetu.
– Za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, a ksiądz ma tytuł Doktora Honoris Causa Wschodnioeuropejskiego Uniwersytetu Narodowego im. Łesi Ukrainki w Łucku (Ukraina)!
– Jeszcze przed rosyjską inwazją na Krym nawiązałem bliższą współpracę z prof. dr. nauk Igorem Kotsanem, rektorem Uniwersytetu w Łucku dotyczącą wymiany doświadczeń i studentów oraz wspólnych grantów. Moje zaangażowanie w te działania zostały docenione i 23 listopada 2018 r. zostałem wyróżniony najwyższym odznaczeniem, jakie może przyznać uczelnia akademicka.Do dzisiaj pamiętam podniosłą uroczystość wręczenia tego doktoratu.
Chciałbym też przywołać wspomnienia kontaktów, jakie nawiązałem z rektorami także innych uniwersytetów na Ukrainie. Szczególnie cenne były spotkania delegacji rektorów uczelni polskich pod przewodnictwem prof. Jerzego Woźnickiego – byłego rektora PW, założyciela Fundacji Rektorów Polskich i Instytutu Społeczeństwa Wiedzy, z rektorami uniwersytetów ukraińskich. Wielokrotnie byliśmy podejmowani przez rektora Kijowskiego Uniwersytetu Narodowego im. Tarasa Szewczenki i w Ministerstwie Nauki. Spotkania te miały charakter roboczy. Dzieliliśmy się doświadczeniami naszej pracy naukowej i administracyjnej, przybliżając im m.in. zmiany, jakie zaszły w systemie szkolnictwa wyższego w Polsce i specyfikę poszczególnych grup uczelni. W jednym ze swoich wystąpień mówiłem o budowaniu w uniwersytecie klasycznym – z przewagą kierunków humanistycznych i społecznych, przestrzeni nowych technologii.
– Okazją do naszego spotkania jest obchodzony w maju Światowy Dzień Telekomunikacji i Społeczeństwa Informacyjnego, którego hasłem są „Technologie cyfrowe dla osób starszych i zdrowego starzenia się”. Co UKWS może zaoferować w tym obszarze?
– 28 stycznia br. swoją działalność zainaugurowało pierwsze w Polsce „Centrum wiedzy o dostępności do transportu i mobilności osób o szczególnych potrzebach” (OSP). W ramach projektu dofinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego(ponad 5,3 mln zł), a realizowanego przez Wojskową Akademię Techniczną (lider), UKWS i Instytut Transportu Samochodowego, powstaną rozwiązania ułatwiające dostęp do środków komunikacji seniorom, osobom chorym i niepełnosprawnym oraz weteranom z zespołem stresu pourazowego. Centrum będzie funkcjonować do 30.09.2026 r., ale eksperci przewidują, że jego działalność będzie kontynuowana również po spełnieniu wymogów projektu.
– Dziękuję za rozmowę