Miesięcznik Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych NOT

Zagłosuj w 31. edycji plebiscytu Złoty Inżynier !!!

Baner poziomy

Nasz komentarz

Inżynier, żołnierz, patriota

Data 1 stycznia ma w sobie coś magicznego, niosącego nadzieję, ze w nowym roku uda nam się zrealizować wiele zamierzeń, że będzie on lepszy niż poprzedni. Dotyczy to nie tylko naszego życia osobistego, ale także społecznego i zawodowego. Tak rzecz ma się i w 2024 r., w który weszliśmy z toczącą się i niestety nasilającą wojną w Ukrainie oraz z poważnym konfliktem na Bliskim Wschodzie. Nasz parlament co roku obiera patronów, wybitne postacie z różnych dziedzin. Są to osoby o naprawdę dużym dorobku, które warto przypomnieć. Niestety bardzo rzadko wśród tych niewątpliwie bardzo zasłużonych i godnych pamięci postaci znajdują się twórcy techniki.

Naczelna Organizacja Techniczna i sfederowane w niej stowarzyszenia naukowo-techniczne również obierają patronów na dany rok. Są nimi wybitni twórcy techniki, naukowcy, wynalazcy słowem Ci, którzy zmieniają cywilizację i życie na naszej planecie. Wielkim patriotą, a jednocześnie bohaterem, który swoją miłość do Ojczyzny wyrażał i jako twórca techniki i jako żołnierz był Józef Bem. 14 marca 2024 r. mija 230 rocznica urodzin generała inżyniera Józefa Bema. Dla ruchu stowarzyszeń naukowo-technicznych jest to postać bardzo ważna. Był on, bowiem założycielem pierwszej polskiej organizacji technicznej – Towarzystwa Politechnicznego Polskiego.

Po upadku powstania listopadowego (1831), w którym Józef Bem brał czynny udział, znakomita część jego uczestników musiała opuścić ziemie polskie, aby ujść przed represjami zaborców. Najbardziej popularnym miejscem, do którego udawali się powstańcy, i to zarówno przywódcy, jak i zwykli żołnierze była Francja, a szczególnie Paryż. Była to tzw. Wielka Emigracja – największy ruch emigracyjny ówczesnej Europy. Na wygnaniu znalazły się najpierw osoby pochodzenia szlacheckiego, wojskowi, członkowie Rządu Narodowego, a także politycy, literaci i artyści w dużej mierze mieszkańcy zaboru rosyjskiego. Wśród znakomitości tamtego okresu we Francji znaleźli się: Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, książę Adam Czartoryski, inż. Ernest Malinowski, Fryderyk Chopin, Maurycy Mochnacki i wiele postaci znaczących w polskiej historii.

Zgodnie z sugestią Józefa Bema większość emigrantów zamieszkała we Francji. Byli to zamożni cywile i wojskowi, do których z czasem dołączali prości żołnierze, którzy przed represjami rosyjskimi schronili się najpierw w zaborze pruskim i austriackim. Jednak wobec nacisku władz rosyjskich na rządy tych krajów zostali również zmuszeni do opuszczenia dawnych ziem polskich. Z czasem Francja, nie chcąc wchodzić w konflikt z państwami zaborczymi, stała się dla nich mniej przyjazna. Po entuzjastycznym ich przywitaniu na początku, okazało się, że dużym problemem jest znalezienie pracy, pozwalającej na zarabianie pieniędzy i normalne życie. Dlatego tworząc w kwietniu 1839 r. Towarzystwo Politechniczne Polskie Józef Bem postawił za ważny cel jego działalności – zorganizowanie nauki zawodów, umożliwiających Polakom zarobkowanie i godziwe życie. Większość emigrantów ciągle wierzyła, że Polska wkrótce odzyska niepodległość, a oni powrócą do kraju. Tę wiarę podtrzymywały elity polityczne Wielkiej Emigracji. Jednak jej członkowie uwikłani w walki i spory między frakcjami, tak naprawdę nie umieli stworzyć rozsądnego, jednolitego planu odzyskania państwa.

Dyskusje i spory koncentrowały się wokół: przyczyn upadku powstania listopadowego, sposobu odzyskania niepodległości oraz organizacji przyszłego państwa polskiego. Tematy te leżały w zakresie zainteresowań J. Bema, którego dalsze losy wiodły przez kolejne zrywy niepodległościowe i walki z zaborcami: Wiosna Ludów (walki w Wiedniu i na Węgrzech przeciwko Habsburgom), walka w Turcji, będącej wrogiem Rosji. Do tych wydarzeń będziemy wracać na naszych łamach przez 2024 r, będący w Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych Naczelnej Organizacji Technicznej rokiem pamięci generała, inżyniera Józefa Bema.

Ewa Mańkiewicz-Cudny

Ewa Mańkiewicz-Cudny, prezes FSNT-NOT