Miesięcznik Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych NOT

30. edycja plebiscytu Złoty Inżynier
Baner poziomy

Pomniki polskiej techniki (1): Imponujący wiadukt

Wiele obiektów wzniesionych na ternie naszego kraju można nazwać pomnikami polskiej techniki. Wzniesione przed wieloma laty do dziś służą przeznaczeniu, do którego powstały. Kiedy przejeżdżamy obok nich, po nich lub pod nimi, najczęściej nie wiemy nic o ich bogatej historii i imponujących parametrach. W nowym cyklu artykułów „Pomniki polskiej techniki” postaramy się przybliżyć niektóre z tych ciekawych obiektów, do których z pewnością można zaliczyć imponujący wiadukt na linii kolejowej pomiędzy Ustroniem a Wisłą Głębiec.

Wiadukt nad potokiem Łabajów ma 120 m długości i w najwyższych punktach 25 m wysokości. Pod tym względem jest jednym z nielicznych obiektów nie tylko w Beskidach lecz również w skali kraju. Został zaprojektowany bardzo nowocześnie, jako siedem przęseł z betonu i stali, przez dwóch inżynierów Stanisława Saskiego i Tadeusza Mejera. Budowę rozpoczęła w 1931 r. firma Ksawerego Goryanowicza. Kierownikiem robót był inżynier z Cieszyna Karol Grelowski. Fachowy nadzór nad całością sprawował Jan Gustaw Grycz specjalista z dziedziny konstrukcji żelbetowych, który wcześniej budował mosty m.in. na Kaukazie. Po dwóch latach budowy obiekt oddano do użytkowania. Był to jeden z priorytetowych projektów finansowanych przez Skarb Śląski.

Trochę historii

Planowano początkowo, żeby linię kolejową poprowadzić z Goleszowa aż do Zwardonia. Jednak już 18 grudnia 1888 r. dotarto do Ustronia, co stanowiło swoistą bocznicę Kolei Miast Śląskich, wykorzystywaną głównie przez miejscową hutę. Ówczesny odkrywca Wisły jako uzdrowiska Bogumił Hoff napisał w wydanej w 1888 r. monografii „Lud Cieszyński”: Teraz budują nową linię kolejową, łącząc Cieszyn z Bielskiem, która przechodząc przez Skoczów, zbliża się do Ustronia, gdzie będzie stacja. Kolej ta ma być gotowa w lecie tego roku, udogodnienie zatem dla udających się do Wisły podróżnych wielki, bo ułatwia bezpośrednią komunikację tak z Królestwa, jak i z Krakowa w ten sposób, że dojeżdżając do stacji Dziedzice, korzysta się z kolei przez Bielsko i Skoczów i staje w Ustroniu, miejscowości tylko o pół godziny jazdy końmi od Wisły oddalonej.

Dopiero 40 lat później rozpoczęto 15 marca 1928 r. ruch pociągów osobowych miedzy stacjami Ustroń Centrum i Ustroń Polana. Wielkie wydarzenie odnotowano 10 lipca 1929 r., kiedy to pierwszy pociąg osobowy wjechał na stację zwaną wówczas Wisła Uzdrowisko. Budowa kolei z Uzdrowiska do Głębiec wymagała wzniesienia jeszcze jednego żelbetowego wiaduktu łukowego nad doliną Dziechcinki. Ma on 3 łuki i znacznie mniejsze wymiary: 68,6 m długości i 13,8 m wysokości. Wiadukty i biegnąca po nich linia kolejowa otwarta 3 września 1933 r. umożliwiły kuracjuszom i turystom łatwy dojazd do znanej i popularnej od ponad pół wieku miejscowości wypoczynkowej.

Ambitne plany

Kolej górska miała dotrzeć do Zwardonia, a to wymagało budowy kilku kolejnych wiaduktów i stacji. Po Głębcach miała być stacja kolejowa w Istebnej (przysiółek Wojtosze) oraz przystanki osobowe – na Kubalonce (przysiółek Osiedle) i dwa w Koniakowie (przysiółki Pustki i Kosarzyska). Wybuch II wojny światowej przekreślił realizację bardzo ambitnych i ciekawych technicznie planów.

Budowę imponującego wiaduktu upamiętniono na specjalnej tablicy zamontowanej na jednym z jego przęseł. Niestety podczas okupacji Niemcy ją zdemontowali i zniszczyli. Staraniem działaczy Towarzystwa Miłośników Wisły tablicę zrekonstruowano w 1985 r.

Opr. Bronisław Hynowski