Tradycjonalistom parafraza tytułu kultowego filmu „Siedmiu wspaniałych” w odniesieniu do wielce szacownych postaci – w tym wypadku nauki polskiej – może wydać się nie na miejscu. Wiadomo, nauka rzeczą nader poważną jest! Ale i może zostać też uznana za zbyt… banalną.
Promocja nauki wymaga dziś – od tych, którzy czynnie ją uprawiają – wyjątkowo kreatywnej postawy , czy nawet uprawiania intelektualnej ekwilibrystyki z dziedziny public relations, uruchamiającej całej potencjał precyzyjnie przemyślanej akcji promocyjnej. Jak chociażby tej pod nazwą 30 lat FNP: Akcja # UfajmyNauce, w wyniku której naukę nawet można – a nawet trzeba – polubić! Co – jak wiemy z licznych przykładów dnia codziennego nie tylko dla uczniów – nie jest rzeczą łatwą, ani małą.
Tak, czy inaczej, pomysł zaprezentowania 30 wydarzeń naukowych* poprzez dorobek ich autorów i w ten sposób przedstawienie sprawczej roli pomocy Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej zmaterializował się w postaci specjalnej publikacji, którą zaanonsowano na niedawnej konferencji prasowej.
W krótkim wstępie do „Sięgając po niezbadane” prof. Maciej Żylicz, prezes FNP, wyraził przekonanie: Wierzymy, że 30 wybitnych osiągnięć naukowych opisanych w tej publikacji jest najlepszą ilustracją motta FNP: „wspierać najlepszych, aby mogli stać się jeszcze lepsi”. I zaznaczył: FNP skończyła 30 lat. Od 1991 roku zrealizowaliśmy 86 programów i przekazaliśmy naszym laureatom 1 519, 7 mln zł na rozmaite cele związane w rozwojem nauki w Polsce, wyznaczane w różnych latach w zależności od potrzeb środowiska naukowców.
Autorkami publikacji, będącej także w formie elektronicznej dostępną bezpłatnie w Internecie, są Anna Mateja, Patrycja Dołowy, Karolina Głowacka. Dziennikarki naukowe zadające sobie, polskim naukowcom i czytelnikom intrygujące pytania. Wśród nich znalazły się między innymi i takie: Dlaczego w nauce osobista frajda poznawania rzeczy nieodkrytych jest ważniejsza od zadekretowanych celów i odgórnych planów? Jaki związek ma obecność złota na Ziemi ze zderzeniem miliardy lat temu dwóch gwiazd neutronowych? W jaki sposób populacja komórek zagrożonych wirusem organizuje obronę immunologiczną? Czy istnieją podobieństwa w procesie podejmowania decyzji przez pojedyncze komórki i przez złożony układ wielokomórkowy, jakim jest człowiek? Jak przeprowadzić w fizyce kwantowej maksymalnie precyzyjny pomiar. I to w badaniach z udziałem nawet milionów fotonów lub atomów, kiedy metoda pomiaru musi poradzić sobie z szumami otoczenia i niedoskonałościami eksperymentalnymi? Czy w XXI w. na stanowisku od setek lat intensywnie plądrowanym przez rabusiów można dokonać przełomowego odkrycia archeologicznego? Jak nowe odkrycie zmienia nie tylko paradygmat badawczy, ale i stosunek lokalnej społeczności do własnego dziedzictwa? Czy w świecie dynamicznego przyrostu tekstów naukowych może mieć znaczenie opis eksperymentu przeprowadzonego po raz pierwszy ponad 100 lat temu Gdzie przebiegają granice poznania Preludium e-moll Fryderyka Chopina? Dlaczego w opowieściach biblijnych nie jest istotna treść, ale ich autorzy i czytelnicy? Co daje nauce konsekwentna obrona hipotez niepopularnych albo kontrowersyjnych? Jak przeprowadzić badania jakości życia, których wyniki pozwolą wyciągnąć ludzi sprzed komputerów na jogging, a słodzony napój zamienią im na jabłko?
Czy nauka może dostarczyć na te przytoczone przeze mnie pytania w tekście i na liczne inne poruszane w książce zagadnienia odpowiedzi pełne i miarodajne? Innymi słowy, obiektywne? Sam wybór dokonań 30 autorów prezentowanych w wydawnictwie FNP z kilku setek innych naukowców skutecznie wspieranych i nagradzanych w różnej formie przez fundację może się spotkać z pytaniem o kryteria wyboru. Trzydziestu na jubileusz 30-lecia, a pięćdziesięciolecie na półwiecze? A dlaczego nie? Jeśli ich dokonania wniosą coś faktycznie istotnego w zrozumieniu mechanizmów naszego życia. Istotne są tu bowiem jasne kryteria wyboru. Najistotniejszym kryterium przyjęto przy wyborze do prezentacji w tejże książce trzydziestu naukowców i ich dokonań zawodowych – z zakresu szeroko rozumianych nauk ścisłych, technicznych, humanistycznych i społecznych – stanowiła po prostu liczba cytowań ich wyników osiąganych w pracy badawczej w latach 1991–2020. Ustalono ją w na podstawie bazy danych Web of Science. Wszystkie z opisywanych odkryć w „Sięgając po niezbadane” zyskały spory rozgłos w światowej nauce.
W powyższym kontekście koniecznie należy przywołać i tę informację, że wśród prac współfinansowanych przez FNP i należących do grupy HCF (Highly Cited in the Field) znalazło się 36 publikacji z zakresu fizyki cząstek elementarnych, 14 z astronomii i astrofizyki, 14 chemii ogólnej, 10 z fizyki wielodyscyplinarnej, 10 z fizyki jądrowej, 7 z nauk o materiałach, po 6 z biochemii i biologii molekularnej, chemii fizycznej, zastosowań fizyki, nauk inżynierskich tworzenia instrumentów, 5 z zakresu nanonauk, po 4 z optyki, inżynierii chemicznej, ochrony środowiska i ekologii, po 2 z biofizyki, chemii organicznej, nowych źródeł energii, chorób krążenia, fizyki ciała stałego, psychologii eksperymentalnej, technologii kwantowych oraz pojedyncze prace z zakresu: akustyki, automatyki, matematyki, biologii komórki, badań etnicznych, chorób serca, demografii, chemii analitycznej, nauki o polimerach, elektroniki, hematologii, gastroenterologii, interny, farmakologii, onkologii, oraz urologii.
Mam nadzieję, że skoro badania naukowców opisywane w „Sięgając po niezbadane,” zdobyły sobie wysoką pozycję w naukowym świecie, tak i książka o nich będzie kolejną wartościową cegiełką, która nasze fundamenty poznania świata będzie budowała nie na pustych formułach magicznego myślenia, ale przysłuży się do obiektywizacji naszej wizji świata i naszego w nim miejsca. Fascynujące opowieści o fascynujących uczonych koniecznie przeczytać należy!
Marek Bielski