Końcówka roku jest dobrą okazją do podsumowania mijającego okresu i zastanowienia się, co mogą przynieść kolejne miesiące. A mijający rok nie była łaskawy dla europejskiego przemysłu. Utrzymująca się recesja i wysokie tempo redukcji etatów nie nastrajają optymistycznie. Analitycy wskazują, że PKB gospodarek strefy euro wzrośnie w 2024 r. o 0,8%., a w 2025 r. – o 1,3%. Jest to słaby wynik na tle USA i innych państw rozwiniętych, które mogą rozwijać się w tempie 1,7–2%. Powodem są wysokie koszty energii, uzależnienie od eksportu kluczowych towarów i surowców, a także wyzwania związane z Zielonym Ładem.
Transformacja energetyczna w Europie miała się udać m.in. dzięki tanim rosyjskim surowcom i importowi z Chin. Niestety wojna na Ukrainie, rosnące ceny energii, słaba koniunktura i chińska konkurencja przyczyniły się do największego kryzysu w europejskim przemyśle od dziesięcioleci. Poważnym problemem jest kryzys w sektorze motoryzacyjnym, spowodowany fiaskiem rozwoju elektromobilności. Poważne spadki produkcji notowane są też w energochłonnych gałęziach przemysłu: produkcja metali w UE spadła o około 8,5% w porównaniu do 2021 r., surowców niemetalicznych, takich jak np. cement – 11,5%, a środków chemicznych – o 12,3%.
Europa przegrywa od lat też w wyścigu na polu innowacji. Według raportu McKinsey Global Institute (MGI) pt.Securing Europe’s future beyond energy: Addressing its corporate and technology gap, Europa może jest liderem w zaledwie dwóch spośród dziesięciu najważniejszych technologii (materiały nowej generacji i czyste technologie), pozostając w tyle w takich obszarach, jak sztuczna inteligencja (AI) i komputery kwantowe. Jak twierdzą autorzy raportu, jeśli Europie nie uda się dogonić liderów w tych technologiach, w przyszłości może stracić swoją pozycję również w tradycyjnych gałęziach przemysłu, które dotychczas były mocną stroną regionu, np. w motoryzacji, w której Europa jest liderem, jednak bez rozwoju technologii AI nie będzie w stanie dynamicznie rozwijać produkcji autonomicznych pojazdów.
Trudna sytuacja europejskiego przemysłu i przeregulowanie rynku UE, nie pozostaje bez wpływu na kondycję polskich branż produkcyjnych. Przykładem może być przemysł chemiczny, będący jednym z czołowych sektorów polskiej gospodarki. Ze względu na dużą ingerencję regulacyjną UE coraz trudniej jednak polskiej branży chemicznej konkurować na rynku globalnym. M.in. o tych trudnościach mówili przedstawiciele branży podczas II Konferencji „Przemysł Chemiczny” zorganizowanej przez Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego. Zachęcamy do przeczytania obszernej relacji z tego wydarzenia (ss. 13–16).
Państwa uwadze polecamy również artykuł poświęcony działalności powołanego w lipcu br. w Dolinie Krzemowej – Poland in Silicon Valley Center for Science, Innovation and Entrepreneurship (ss. 7–8), a także ciekawy wywiad z Januszem Starościkiem, Prezesem Zarządu Stowarzyszenia Producentów i Importerów Urządzeń Grzewczych na temat wyzwań i problemów związanych z transformacją systemu ogrzewnictwa w Polsce (ss. 9–10). W tym wydaniu znajduje się również pełna lista kandydatów do tytułu Złoty Inżynier PT 2024 (ss. 32–34) – zapraszamy do zapoznania się i głosowania.
Życząc Państwu wszystkiego najlepszego w Nowym 2025 Roku, zachęcam do lektury i prenumeraty Przeglądu Technicznego.