W literaturze istnieje wiele definicji zawodu inżyniera. Niektóre zwracają uwagę na jego wykształcenie i wiedzę praktyczną. Inne na jego zadania związane, np. z opracowaniem, budową i testowaniem złożonych maszyn, systemów czy struktur. Jeszcze inne skupiają się na aspekcie wynalazczości i projektowania nowych rozwiązań.
Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest ogromna różnorodność dziedzin, w których działają inżynierowie. W gruncie rzeczy, pytanie o współczesną rolę inżyniera – w gospodarce, nauce czy społeczeństwie ogółem – jest jak pytanie o taką samą rolę osoby posiadającej stopień doktora. Zbyt wiele jest dziedzin i zbyt wiele zadań, zbyt wiele procesów i projektów, które każdego dnia zależą od wiedzy i doświadczenia inżynierów. Z jednej strony są oni realizatorami, aplikując wiedzę naukową i rozwiązania technologiczne do naszej codzienności – budownictwa, wytwórstwa, czy np. wydobycia. Z drugiej – stanowią żywy pomost pomiędzy technologiami, a ich zastosowaniem w praktyce. Z trzeciej zaś strony są oni badaczami – wielu inżynierów łączy ten zawód z działalnością naukową, opracowując, projektując, ulepszając i wdrażając rozwiązania, które mają potem realny wpływ na naszą codzienność.
To tylko niektóre z przykładów ogromnej odpowiedzialności, jaka spoczywa na wszystkich inżynierach. W nadchodzących latach, ta odpowiedzialność będzie tylko rosła. Jesteśmy dziś świadkami pojawiania się nowych technologii, które znacząco zmienią obraz gospodarki i społeczeństwa i do inżynierów będzie należała misja włączenia ich w nasze życie codzienne. Znakomicie wykwalifikowani eksperci będą bowiem potrzebni nie tylko do prac badawczo-rozwojowych czy wdrożeniowych, ale również do obsługi i korzystania z nowych rozwiązań w gospodarce przechodzącej do modelu przemysłu 4.0.
Istotną cechą technologii przełomowych jest multidyscyplinarność, która wymaga, aby pracujące nad nimi zespoły badawcze i inżynieryjne wykazywały się tą samą cechą. W dobie przemysłu 4.0 inżynier musi umieć pracować – i co ważniejsze, rozumieć się z przedstawicielami innych dziedzin. Kluczowa jest również dobra współpraca nauki i przemysłu – jest to postulat powtarzany w Ministerstwie Edukacji i Nauki niemal do znudzenia, co w żaden sposób nie umniejsza jego znaczenia. To na styku nauki i przemysłu rozwiązania technologiczne zamieniają się w produkty i usługi, a kluczową rolę w tym procesie odgrywają waśnie inżynierowie. Wielu z nich łączy działalność zawodową z akademicką uzyskując również stopień lub tytuł naukowy. Wsparciem dla takich osób może być program Ministerstwa Edukacji i nauki pod nazwą „Doktorat Wdrożeniowy”. To alternatywna droga uzyskania stopnia doktora przeznaczona dla osób, które – chcąc rozwijać swoją karierę naukową – nie chcą rezygnować z pracy zawodowej poza uczelnią. Niedawno rozpoczęła się VI edycja tego programu, a on sam cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Program zawiera segment poświęcony wspieraniu prac z obszaru sztucznej inteligencji, który niedawno został również rozszerzony o technologie kwantowe.
Nie należy zapominać o tym, że istotną rolą inżynierów – szczególnie tych prowadzących również działalność akademicką – jest dzielenie się wiedzą i wprowadzanie młodych ludzi w arkana swojej specjalności. Niezależnie, czy przyjmuje to formę wykładów akademickich, czy wdrażania młodszych kolegów do pracy, ten aspekt pracy inżyniera jest nie do przecenienia. Kwestia przygotowania edukacyjnego jest kluczowa również dlatego, że prawidłowe kształcenie kolejnych pokoleń młodych inżynierów jest nie tylko warunkiem dalszego rozwoju tej bardzo rozległej dziedziny, ale również pośrednio wpływa na całe społeczeństwo – bo dobrze przygotowany inżynier, to solidnie zbudowany dom, to sprawnie funkcjonująca fabryka, działająca bez przeszkód sieć komunikacyjna, czy bezpieczny samolot. Dlatego tak ważnym jest stałe podnoszenie poziomu kształcenia na polskich uczelniach technicznych. Cztery z dziesięciu polskich uczelni, które w 2021 roku znalazły się w prestiżowym Rankingu Szanghajskim to politechniki. Naszym celem jest, aby liczba ta systematycznie wzrastała.
Bardzo cieszy mnie duża aktywność polskiej społeczności inżynierów. Możemy ją obserwować między innymi dzięki powszechnym zjazdom. Pierwsze z nich miały miejsce już pod koniec XIX wieku, co dobitnie świadczy, o długiej tradycji tej grupy zawodowej.
Wydarzenia takie jak Kongres Techników Polskich, czy Światowy Zjazd Inżynierów Polskich są znakomitą okazją do wymiany wiedzy, doświadczeń i dyskusji o bieżących problemach. Wartościowym, a być może nawet niezbędnym uzupełnieniem tej aktywności jest jak największe aktywność międzynarodowa w postaci np. udziału we wspólnych projektach i konsorcjach. W połączeniu ze znakomitymi kompetencjami polskich inżynierów, pozwoli ona budować dobrą markę i wpływy polskiej nauki i przemysłu na całym świecie, czego sobie i Państwu życzę.